wtorek, 10 sierpnia 2010

013


Minął dziś 4 miesiąc, po raz kolejny ogladaliśmy małą szopkę w czarnych pudłach. Planowo miały tu być zdjęcia prefuneralne, funeralne... ale niestety dostosowanie mojego dysku żeby działał i pod Maczka, i pod Windowsa, zajęło mi pół popołudnia, a pliki po kablu lecą już piątą godzinę. I nie chcą przestać.
Zatem - mały trening przed nadchodzącym blogiem, który ruszy już we wrześniu. Choć znając mnie pewnie w pażdzierniku.
To co widzicie na górze to dorada z salsą arbuzowo-pomidorową. Z kwestiasmaku.com.
Poza tym, w Lidlu jest tydzień hiszpański. Ja już zostawiłam tam jedną pensyjkę. Moja lodówka to obecnie raj na ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz