wtorek, 24 sierpnia 2010

020



W ciągu zaledwie godzinki na Długiej spotkałam 3 pary. Kondolencje.

Co do ślubniaków, ostatnie wesele. Koniec świata, ciocia Panny Młodej: "Pani Kamilo, ale ja jednak proponuje Park Oliwski, albo klify, Pani nie wie, jakie ładnie zdjęcia wychodzą na klifach, Pani jest z Krakowa. Pani nie wie, naprawdę ładne."

Cudowne. Ale po raz pierwszy trafiła się Panna Młoda, co pierwsze i drugie imię miała identyczne jak ja. To utrudnia pracę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz